czwartek, 7 kwietnia 2011

Jak to jest z alergiami?

W zrozumieniu mechanizmu powstawania alergii przydatne jest pojęcie koleiny. W momencie wstrząsu (konfliktu) dramatyczne wydarzenie nie zostaje wyryte w pamięci jako pojedynczy ślad. Wraz z nim zapamiętane zostają okoliczności towarzyszące i będą one obecne w pamięci komórkowej wraz z wydarzeniem. Biologia zapisuje w naszej pamięci ślad każdego z elementów przeżytego zdarzenia. I każdy z nich może przywołać owo zdarzenie z przeszłości. Np. Pewnego kwietniowego wieczora o godzinie 22.00 łysy  śmierdzący mężczyzna napadł na kobietę, która szła do domu na skróty przez park. Od tamtej chwili (traumatyczne przeżycie) kobieta może odczuwać niepokój każdego roku w kwietniu albo gdy poczuje równie nieprzyjemny zapach albo może czuć się niekomfortowo w obecności łysych mężczyzn. Przykład ten ilustruje pojęcie koleiny. Każdy element składowy kontekstu danego wydarzenia może się rozwinąć autonomicznie. I wtedy na przykład, wydawałoby się całkiem irracjonalnie, kobieta zacznie mieć ataki duszności w obecności łysych lub zacznie kichać w obecności brzydkiego zapachu (rzeczywistego, wyobrażonego lub symbolicznego), chcąc się go pozbyć. Jeśli w parku w chwili zdarzenia, w powietrzu unosiły się jakieś pyłki roślinne, może zostać uaktywniona reakcja alergiczna na nie (np. zapalenie spojówek - gdy odczute zdarzenie miało wydźwięk: "Nie mogę na niego patrzeć!").
"Objawy chorobowe stanowią sygnał przemieszczenia silnego przeżycia natury emocjonalnej (które przybrało postać nieświadomą) na jeden z elementów (dotychczas neutralnych), które towarzyszą owemu dramatycznemu przeżyciu" (Christian Fleche)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz